Witajcie Kochani!
Dziś mam dla was kolejną recenzję filmową. W dodatku historia jest troszkę podobna do tej, o której opowiadałam kilka dni temu (dla niewtajemniczonych: Kliknij mnie, co ci szkodzi :P), chociaż niezupełnie. Ten post będzie poświęcony francuskiemu (nie zrażajcie się!) filmowi o tytule Nietykalni.
Czemu postanowiłam o nim napisać? Cóż… Uważam, że dobrymi rzeczami należy się dzielić, a ten film jest perełką, przysięgam. Zachwycił miliony ludzi nie tylko we Francji, ale na całym świecie, w tym także mnie. Tak więc zgodnie z zasadą szerzenia dobra nie mam wyboru, muszę Wam o nim opowiedzieć. No to jedziem!
Jak już mówiłam Nietykalni to produkcja francuska z roku 2011. Film został doceniony – otrzymał 31 nominacji do różnych nagród , z czego wygrał 7 z nich (m.in. nagrodę: Satelity za „najlepszy film”, Goya za „najlepszy film europejski”, a Omar Sy otrzymał Cezara w kategorii „najlepszy aktor”). To tak na poparcie słów, które za chwile padną z moich ust (palców?) ;). Olivier Nakache i Eric Toledano są odpowiedzialni zarówno za reżyserię, jak i scenariusz Nietykalnych. Co jeszcze musicie wiedzieć zanim przejdę do mojej opinii? Ach, właśnie! Film jest oparty na prawdziwej historii, tak więc jeśli chodzi o gatunek Nietykalni są filmem biograficznym, ale też (przede wszystkim) komedią i dramatem (czyli komedio-dramatem.. tak?) ;).

Ale przejdźmy już do samej historii! Philippe – sparaliżowany, zamożny Francuz poszukuje opiekuna i w tym celu przeprowadza wywiad z potencjalnymi kandydatami na to stanowisko. Gdy podczas rozmowy kwalifikacyjnej jeden z ochotników, Driss, oświadcza, że przyszedł tu tylko po zaświadczenie mówiące, że wykazał chęć podjęcia pracy (niezbędne do otrzymania zasiłku dla bezrobotnych) nasz chory bogacz rzuca mu wyzwanie – jeśli przepracuje u niego miesiąc, to dostanie takowe zaświadczenie, plus wypłatę. Driss zgadza się na taki układ. To wydarzenie daje początek niesamowitej przyjaźni pomiędzy chłopakiem z biednej dzielnicy, a mężczyzną mającym wszystko z wyjątkiem zdrowia. Nie chcę popełnić spoileru, więc… Reszta niech będzie milczeniem ;).