poniedziałek, 26 lutego 2018

PRZEDPREMIEROWO: Nieco ponad 5 faktów o nowym początku ;) | Begin again, Mona Kasten


Cześć Ciasteczka!
Nie wiem co to się podziało, ale właśnie przeczytałam trzeci romans pod rząd (przy czym posty wrzucam nie w takiej kolejności, jak czytane były książki, coby nie było monotematycznie, więc nie zdziwcie się niezgodnościami takowymi ;P, co jest zupełnie nie w moim stylu. Mało tego! Romans, o którym dziś będzie mowa w zasadzie wciągnęłam nosem pomimo natłoku sprawdzianów i innych koszmarności <3 Zapraszam was na przedpremierową recenzję Begin again autorstwa Mony Kasten.

wtorek, 20 lutego 2018

Dałam się opętać tej książce | PRZEDPREMIEROWO Demon Luster, Martyna Raduchowska


Czołem Zjawy!
Dawno nie paliłam się tak do napisania recenzji. Aż mnie nosi. MUSZĘ was skłonić do sięgnięcia po tę książkę! Poważnie. Wyjdę z siebie i stanę obok, a cel osiągnę! O jakiej książce mowa? Moi Drodzy, poznajcie Demona Luster autorstwa Martyny Raduchowskiej.

piątek, 16 lutego 2018

A na końcu zapłonęła wagina. Serio. | Conviction, Corinne Michaels


Dziś będzie krótko. Chyba. W sumie nie wiem.

Cześć Żaby!
Szczerze mówiąc dawno nie miałam tak marnych notatek po przeczytaniu książki. Mam wrażenie, ze mogłabym wam tę książkę opisać w jednym akapicie, używając kilku zdań prostych. Ale że ciężko by to było recenzją nazwać, to postaram się jakoś tę opinię rozbudować. Tak, to jest ten moment, w którym możecie zacząć trzymać za mnie kciuki. Dziś przychodzę do was z recenzją Conviction autorstwa Corinne Micheals.

czwartek, 8 lutego 2018

Plotka głosi, że to zło...| Dwór skrzydeł i zguby, Sarah J. Maas

O luju, nie wiem jak to się stało,  że dopiero teraz piszę tę reckę…

Przede wszystkim przepraszam was za moje chwilowe zniknięcie. Styczeń był koszmarnie zabieganym miesiącem. Od egzaminów, przez organizację studniówki, poprzez przygotowania do niej, a skończywszy na nagłym natłoku wszelakich sprawdzianów, kartkówek i testów skumulowanych przed upragnionymi feriami bo gdyż albowiem  „po feriach nie będziemy pamiętać”… no po prostu doby mi brakowało na czytanie, o pisaniu nie wspominając. Ale już jestem, powracam i zamierzam zapanować nad tym organizacyjnym chaosem. Jakoś. Może xD A dziś mam dla was recenzję książki na którą bardzo czekałam, a gdy już ją dostałam… to tak mnie nastraszono tym, iż się zawiodę srogo, że migałam się od sięgnięcia po nią w obawie przed zawodem. Czy ostatecznie takowy nastąpił? Czytajcie dalej, a przekonacie się jakie emocje wywarł na mnie Dwór skrzydeł i zguby autorstwa Sarah J. Maas ;).