Czołem Guziczki!
Dziś chyba nie będzie zbyt długo, chociaż nie wiem. Wyjdzie w praniu. Pamiętacie moje TBR na te
wakacje? Jak na razie idzie mi nieźle,
chyba że weźmiemy pod uwagę fakt, że połowę książek pożyczyłam cioci na wakacje….
Ale shhhh! Mam jeszcze cały sierpień A dziś przychodzę do was z maleństwem,
które znalazło się na ów liście, no i tradycyjnie, jako że jest to twór Gaimana – podbiło moje serducho.
Pozwólcie, ze pokrótce opowiem wam o Koralinie ;)