Dziś będzie krótko. Chyba. W
sumie nie wiem.
Cześć Żaby!
Szczerze mówiąc dawno nie miałam tak marnych notatek po przeczytaniu
książki. Mam wrażenie, ze mogłabym wam tę książkę opisać w jednym akapicie,
używając kilku zdań prostych. Ale że ciężko by to było recenzją nazwać, to
postaram się jakoś tę opinię rozbudować. Tak, to jest ten moment, w którym
możecie zacząć trzymać za mnie kciuki. Dziś przychodzę do was z recenzją Conviction
autorstwa Corinne Micheals.