Czołem Duszki!
Mam zagwozdkę. Ogromną. Chcecie wiedzieć jaką? Otóż właśnie siedzę i
zachodzę w głowę jak was przekonać do tego, abyście w przeciągu 10 minut od
przeczytania tego posta popędzili do księgarni kupić Zdrajcę tronu. A jeśli
już go macie, to strzelili w kąt aktualnie czytaną książkę i wzięli się za
niego. Chyba nie ma innej opcji, jak po prostu zacząć zachwyty… A więc
przygotujcie się na nie ;)