Hej Fistaszki!
Tak sobie pomyślałam, że ostatnio jest tu zbyt książkowo,
zbyt recenzencko… więc postanowiłam dać wam nieco odetchnąć od recenzji made by
Q ;). Znalazłam gdzieś w bezkresach Internetu TAG nawiązujący do Wodospadów
cienia, a że ostatnio ożywiłam swoje cieplutkie uczucia związaną z tą serią z
pomocą zbioru nowelek Prawie o północy, to zapragnęłam takowy TAG wykonać.. ale
tak samej byłoby smutno, więc zaprosiłam do siebie Ole z bloga Złodziejkazapisanych stron, do której
już teraz serdecznie was zapraszam! (Ola nie złość się, że ci tak ludzi
wpraszam na salony xD)
Tooo… to chyba tyle tytułem wstępu, przejdźmy do pytań!
1. Wodospady cienia -
Książka, w której może wydarzyć się dosłownie wszystko.
OLA: Strażniczka
książek- latałeś/aś kiedyś na dywanie? nie? ja też :D Ale w tej książce dzieje
się dużo więcej. Ktoś kradnie pomysły by mieć władze na wszystkim. Norma? Nie. Wchodziłeś/aś kiedyś do książki? Nie? No to zapraszam do lektury!
Q.: O kurczę… Sekunda, *myśli*… Może
trylogia Córka dymu i kości? Jakby nie patrzeć tam było wszystko, bo i zmarli z
zaświatów wracający, i demoniczne hybrydy, i brutalne, bezlitosne anioły, i
miłość, która zaistniała, chociaż nie miała prawa zaistnieć… Tak, Córka dymu i
kości idealnie pasuje do tej kategorii ;).
2. Kylie - Książka,
którą jednocześnie kochałeś i nienawidziłeś.
OLA: Alicja w
krainie zombie - trzecia część serii więc
wam nie zdradzę za dużo. Kocham ją i nienawidzę. Ale gdyby to się nie stało to
książka nie byłaby taka dobra :/
Q.: Nawet nie
muszę się zastanawiać. Zanim się pojawiłeś pobiło chyba rekord w kategorii
książki od której nie sposób się oderwać, a jednocześnie ma się ochotę cisnąć
ją za okno, i nigdy więcej do niej nie wracać.
Miałam kłopot z doborem gifa, więc tłumaczę: Damona nie da się nie kochać, ale na tym gifie jest wkurzony - taka miłość i nienawiść w jednym xD |
3. Lucas - Książka,
którą pokochałeś ze względu na okładkę, ale później jeszcze bardziej przez
fabułę
OLA: W ramionach
gwiazd - ta okładka jest nieziemska! Czy tylko ja tak mam że jak spodoba mi się
jakaś okładka to nie muszę nawet czytać opisu bo wiem że mi się spodoba ? :D
#srokaokładkowa :*
Q.: Oj, wiele ich
jest… ale żeby nie grzebać w prehistorii, to wymienię tutaj Pojedynek Marie Rutkoski
<3 Kurcze, ta dziewczyna z okładki, ten sztylet i rubinowa suknia są śliczne,
nie mniej jednak nie dorównują historii Kestrel i Arina, która mnie rozbroiła
już dwukrotnie. Szczerze? Cykam się trzeciego tomu. Boję się, że nie posklejam
swojego serducha po tym, jak pani Rutkoski je zmiażdży.
4. Derek - Bohater
tak uroczy, że aż chciałabyś zatrzymać go jedynie dla siebie.
OLA: Cole Stewart
z trylogii Mroczne Umysły. Pojawia się dopiero w drugiej ale to jego wolę :D
#ColeTeam
Tak samo jak Cole'a z
Czerwonej Królowej <3 haha :D
Q.: Clovis! Bez
kitu, to będzie chyba bohater roku, znaczy się męski bohater roku <3 Jedni
mają swoich Jace’ów, inni Sherlock’ów… a ja chcę młodego LaFaya <3 Dawno nie
czułam tak ogromnej sympatii do postaci literackiej, i będę o tym trąbić ile
sił w płucach :P Z całego serducha zachęcam do sięgnięcia po Magiczne akta
Scotland Yardu ;).
5. Trey - Bohater,
który nigdy łatwo się nie poddawał.
OLA: Szczerze? Od
razu pomyślałam o Delli. Wiem że jest w Wodospadach więc dodam jeszcze jedną
odpowiedź: Tris z Niezgodnej. Chyba
każdy kojarzy jak nie książkę to film w którym świat jest podzielonym na 5
frakcji i zabija się niektóre osoby, normalka nie?
Q.: Tyryryry
Panie i Panowie, nie byłabym sobą, gdybym nie wcisnęła w ten Tag Geralta! :D No
kurczę, tyle co się mój Wiedźmin ojeździł za Ciri, owalczył za nią, omyślał…
Białowłosy wojownik zdecydowanie nie poddawał się łatwo ;).
6. Miranda - Książka,
która miała dobre opinie i twoja też była podobna.
OLA: Mango nie
mów nikomu. Książka przyjemna, nie wymagająca myślenia ale raczej bardziej
spodoba się osobom w wieku 10-13 lat.
Q.: O luju… Tych
też było wiele ;). Niech więc w tym punkcie pojawi się cudowna trylogia Marie
Lu – Legenda! Kupiłam ją pod wpływem impulsu, opinie sprawiłam dopiero w w
domu. Były mega przychylne, aż się dziwiłam, ze tak dobrze wybrałam. A później
weszłam do świata June i Day’a, i się zakochałam. Marie Lu pisze niesamowicie
dobre historie, sprawdzone info.
7. Della - Książka,
po którą niechętnie sięgnąłeś, bo wątpiłeś, że Ci się spodoba.
OLA: Hobbit. I tu
nie chce nikogo urazić ale w wieku 10 lat próbowałam odpuściłam, w tamtym roku
miałam jako lekturę. Przeczytałam 10
stron? Może kiedyś to się zmieni :/
Q.: Ej, też
chciałam wymienić Hobbita :D. Ale skoro Ola mnie ubiegła, to może wymienię
Alibi na szczęście. Wiecie, to było tak, że przyjaciółka się zachwycała tymże właśnie
romansidłem… więc jak na dobrą przyjaciółkę przystało wzięłam się za ten twór…
i zmarnowałam kilka tygodni, bo oczywiście kolejne tomy również mi wmuszono :’).
Polskie romanse są złe. Fuj.
8. Holiday - Książka,
do której masz sentyment.
OLA: Wybrani
<3 pierwsza seria którą kupiłam oraz to dzięki niej zostałam książkoholikiem
<3
Q.: Wiesia już
wykorzystałam, więc muszę wykombinować coś innego… Myślę, że Jeździec miedziany
to jest to ;). Ta książka jest tak niesamowicie piękna, tak emocjonalna i
łapiąca za serce (to nie jest to samo? xD), że aż ciężko sobie to wyobrazić.
Udało mi się przeczytać ją jedynie raz, chociaż później wielokrotnie próbowałam
do niej wrócić. Ale o tym już wam pisałam ;). W każdym bądź razie jeżeli
jeszcze nie czytaliście Jeźdźca miedzianego Pauliny Simons, to koniecznie się
za niego zabierzcie!
9. Burnett - Książka,
która po przeczytaniu okazała się być dla ciebie dużym zaskoczeniem.
OLA: Ponad
wszystko. Jestem pod wielkim wrażeniem jak autorka świetnie wykreowała
postacie, uczucia po prostu wow i polecam książkę ! :D
Q.: Ughh.. tu
pasował by mi Clovis. Wiem, że już był, ale… ale to ja tu jestem panią i
władczynią, więc mogę pisać o Clovisie do pożygu xD. Biorąc się za niego nie
wiedziałam, że autorka jest polką. Gdy to do mnie dotarło, zaczęłam obawiać
się, że książka okaże się słabą… a tu BANG! Czysty fenomen, polskość w nim była
niewyczuwalna (ta negatywna polskość, jeśli wiecie o czym mówię ;)), historia był
bajecznie zabawna i niesamowicie wciągająca, a całość dopięta na ostatni guzik
<3 Miód, malina i orzeszki!
I to by było na tyle Kochani ;). Mam nadzieję, że taka
odskocznia przypadła wam do gustu ;). Dziękuję raz jeszcze Olci za zgodę na taki
wspólny Tag :**
A Wy czytaliście którąś z wymienionych przez nas książek? A
może macie własne pomysły na odpowiedzi? Czekam na Was w komentarzach!
Buziaki :*
Q.
nie przeszkadza mi że wpraszaszludzi do salonu :D
OdpowiedzUsuńMoje odpowiedzi w porównaniu do twoich są takie... krótkie :D
dziękuje że podkreśliłaś niektóre zdania z moich wypowiedzi bo ile bymnie walczyała z pocztą to żadne skreślenia, pogrubienia, podkreślenia nie wchodziły :/
świetnie się bawiłam czytając twoje odpowiedzi. Najpierw piszesz że będziesz trąbić o Clavis'ie a potem tak... wiem że on już był ... :D A Wiedźmin nadal przede mną :/ Czy ktoś także jeszcze go nie czytał? :D
Ahh ten Hobbit:D A ty przeczytałaś? bo ja to nie :D
Dziękuje jeszcze raz za zaproszenie <3
Buziaki :*
Ja sama względem Wodospadów Cienia mam bardzo mieszane uczucia, ale to chyba jeden z najlepszych odmóżdżaczy wśród książek młodzieżowych ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się absolutnie, w "Córce dymu i kości" działo się tyle szalonych rzeczy, że na samą myśl mam ciarki. To niezwykle świeża, oryginalna trylogia, a ostatni tom wciąż przede mną! W ramionach gwiazd jeszcze nie czytałam, ale posiadam, bo według mnie to jedna z najpiękniejszych okładek ever <3 A Pojedynek i Zdrada Marie Rutkoski... Jednym słowem: MASAKRA, co ta autorka ze mną robi, po prostu cierpię i chyba nigdy się nie pozbieram, ale liczmy na to, że w trzecim tomie okaże się łaskawa dla Kestrel i Arina. A June i Day... Zakończenie tej trylogii jest dla nich po prostu niesprawiedliwe, zasłużyli na coś lepszego, kolejna autorka, która złamała mi serce ;(
Books by Geek Girl
Uwielbiam cie, za twój gust książkowy <3 Bez kitu, czytam ten komentarz, i czuje się jakbym własne myśli słyszała :D Wodospady cholernie lubię właśnie w kategorii takiej lekkiej, zabawnej lektury. No bo morału tam raczej z trudem szukać, ale za to odprężenia i humoru C.C. Hunter nie żałuje czytelnikowi ;)
UsuńTeż mam przed sobą ostatni tom (to znaczy drugą połowę ostatniego tomu. Barbarzyństwo z tym podziałem trzeciej części!) Córki dymu i kości, ale nie mogę jej dorwać, a kupować tylko jeden tom.... nie lubię tak :'(
Boziu, oby Rutkoski miała serce tak dla nich, jak i dla nas! To zakończenie drugiego tomu było straszne, myślałam, ze spale tę cholerną Zdradę -,-
Zgadzam sie z zakończeniem Legendy :/ Teraz czytam kolejną trylogię Marie Lu, i tu też daje popalić <3 :'(
Buziaki ;*
Clovis musi być! :D I ja się totalnie zgodzę z Olą i jej przekonaniem do wybierania ładnych okładek - też tak mam. Wybieram książkę, bo spodoba mi się wizualnie, a potem dopiero sprawdzam opis. XD Ooo i Strażniczka książek mnie zainteresowała, idę sprawdzić, co to za cudo! :D
OdpowiedzUsuńHaha też mnie zaciekawiła Strażniczka i już wiem, że muszę ją przeczytać... Ale kiedy? Za dużo świetnych książek i za mało czasu :'(
UsuńTag bez Clovisa jest bezwartosciowy xD <3
Też wybieram książki ze względu na oprawę <3 ale ciiii!
Ciekawy post :) Z większośćią książek jakie tu wymieniłyśćie nie miałam stycznośći niestety :/ ALe i tak mi się podobają wasze odpowiedzi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://czarodziejka-ksiazek.blogspot.com
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH :D Mam dziś głupawkę i już po "Hej Fistaszki!" zaczęłam się śmiać :D
OdpowiedzUsuńWszystko dlatego, że mój pies ma tak na imię.....BA DUUM TSSS!! :D (A w zasadzie ja tak na niego wołam-mniejsza o to)
Nie czytałam ani "Strażniczki książek" ani "Córki dymu i kości"-pierwszą z nich bardzo chcę przeczytać, drugą niekoniecznie-Q nie zabij mnie :D
OOO "Zanim się pojawiłeś" ♥♥ I to zakończenie... -.- :'( Masz rację ta książka idealnie pasuje do tej kategorii (przy okazji przypomniałaś mi, że mam zaległą recenzję-Dzięki! :*)
OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO Damon!!! ♥♥♥ Mój....któryś tam z kolei.....mąż!! *.* Zgadzam się-jego nie da się nie kochać! ♥
Ej no! Znowu ten Clovis! Niech mnie piekło pochłonie, jeśli nie spodoba mi się ta książka (albo lepiej może nie). Kusisz Q, kusisz! Nie wiem, czy nie wrócę z tą książką w poniedziałek do domu *.*
"Jedni mają swoich Jace’ów, inni Sherlock’ów..."-w miejsce kropek dopisać Rowana XD :D :P
O, tak! Tris to była twarda babka! No przynajmniej w pierwszym tomie jej odwaga to było coś! Potem już trochę gorzej, ale nadal dawała radę!
"Wiedźmin"..............No błagam Cię Q! Jak ja tak będę dodawać te książki do przeczytania, to nie będę nic innego robić tylko czytać, czytać i czytać (co oczywiście nie jest takie okropne, ale szkoła jednak zobowiązuje). Chyba wrócę w poniedziałek dodatkowo z "Wiedźminem"....
Rany! Jak ja się boję czytać "Hobbita..."! Zabieram się za niego od dwóch tygodni i nic. Może mi się w końcu uda ^^ Przecież filmy pochłonęłam błyskawicznie, z książkę myślę, że będzie podobnie :D
I oto Q kopie leżącego....Mam do przeczytania Clovisa, Wiedźmina, Hobbita, a Ta dodajesz jeszcze "Jeźdźca miedzianego"! Dziękuję bardzo-wychodzę
...................................................................................................................................................................................................................................................................................................................
Nie no wracam! Za bardzo kocham ten blog! *.* Jakoś sobie poradzę z tym "stosikiem" książek :D
Dziś już drugi raz słyszę dobrą opinię o "Ponad wszystko", więc już wiem, że ta książka będzie idealna ♥
I znowu kusisz tym Clovisem! Jak nie wrócę z tą książką do domu to mnie zastrzel :D
"Ja tu jestem panią i władczynią"-hahahahhahahahahhahahah :D Oczywiście-nie protestuję!
Świetnie się bawiłam ^^
Buziaki dziewczyny!! :* :*
Wiele nowych zachęcających do przeczytania tytułów! Większości nie czytałam, ale większość trafiła na moją listę "do przeczytania". Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń