wtorek, 11 grudnia 2018

Jaką książkę kupić dziecku? | Pomysły na książkowe prezenty dla dzieci


Cześć Mordki!
Ostatnio stałam się specem jeśli chodzi o literaturę dziecięcą. Serio. Z powodzeniem zaraziłam czytelnictwem dwóch osobników w wieku 8-15 lat, obecnie prowadzę badania na kolejnych dwóch obiektach. A że zbliżają się święta,  postanowiłam podzielić się z wami tytułami serii i książek, które u mnie się sprawdziły – może znajdziecie w tym poście inspirację na prezent dla małych moli (albo jeszcze nie moli) książkowych? Kto wie ;)





Seria Alcatraz kontra Bibliotekarze 
Brandon Sanderson

Podsunęłam tę serię moim kuzynom jakoś w okolicach września, bo udało mi się kupić trzy pierwsze tomy jakoś okazyjnie od Kasi z niekulturalnie.pl (i za jej poleceniem <3). W prawdzie docelowo miał je najpierw przeczytać młodszy z braci, ale starszy uznał, że on zdąży przed nim. No i zdążył, w trymiga. Obecnie czeka na tom piąty, bo czwarty dostał kilka tygodni temu na urodzin i skończył go czytać zanim się obejrzałam. Także ten, polecam ja i polecają kuzyni. Myślę, że dziewczynkom też może się spokojnie spodobać. Stawiałabym na dzieciaki tak w okolicach 5-7 klasy ;). Poniżej zostawiam wam opis pierwszej części. No i tak jak wspominałam, na polskim rynku dostępne jest na ten moment 5 tomów serii :).

Co to w ogóle za pomysł na książkę?
Bohater z wyjątkowym talentem do… bycia wyjątkową ofiarą losu?
Misja na śmierć i życie, by uratować woreczek piasku?
Śmiertelne zagrożenie ze strony… Bibliotekarzy?
Tak, to jest świetny pomysł na książkę!
Alcatraz Smedry, wychowywany przez rodziców zastępczych, nie wydaje się przeznaczony do niczego poza katastrofami. Na trzynaste urodziny otrzymuje przesyłkę ze spadkiem po nieżyjących rodzicach – a w niej zwykły woreczek ze zwykłym piaskiem. Zostaje on jednak niemal natychmiast skradziony przez tajemniczą organizację Bibliotekarzy. To wywołuje łańcuch wydarzeń, które uświadomią Alcatrazowi, że jego rodzina jest częścią grupy bojowników sprzeciwiających się Bibliotekarzom – tajnej, niebezpiecznej i złowrogiej organizacji, która faktycznie rządzi światem. Piasek Raszida ma pozwolić Bibliotekarzom przejąć pełną władzę nad światem. Alcatraz musi ich powstrzymać… uzbrojony wyłącznie w okulary i wyjątkowy talentem do bycia wyjątkową ofiarą losu…




Seria Dziennik Cwaniaczka 
Jeff Kinney

Tę pozycję podkradłam do tego zestawienia z półki siostry mojego chłopaka. Dziennik cwaniaczka liczy sobie aż 13 tomów, więc jest tego całkiem sporo. Z relacji Młodej wiem, że czyta się to świetnie.  U niej w szkole seria ma ogromne wzięcie, dzieci wymieniały się różnymi częściami żeby móc je poznać szybciej, niż czekając aż każde kupi sobie swój egzemplarz. Podejrzewam więc, że może to być coś, co  spodoba się innym dzieciakom, skoro tu odniosło spory sukces ;). Powinno pasować zarówno na prezent dla dziewczynki, jak i chłopca, a jeśli chodzi o przedział wiekowy, to szacowałabym go na czwarto-, piąto- i szóstoklasistów, tak sądzę ;). Łapcie opis tomu pierwszego:

Bycie nastolatkiem to prawdziwy kanał. Doskonale wie o tym Greg Heffley, rzucony przez los do gimnazjum, gdzie chuderlawe słabeusze dzielą korytarze z dzieciakami, które są wyższe, wredniejsze i już się golą. Zmagania ze szkolną rzeczywistością opisuje w prowadzonym przez siebie dzienniku, w którym pojawiają się i takie wpisy:
"Chciałbym ogłosić oficjalnie, że moim zdaniem gimnazjum to najgłupszy pomysł na świecie".
Na szczęście Greg całkiem nieźle sobie radzi, nie tylko w szkole...





Seria Strrraszna Historia 
Terry Deary, Martin Brown

To
Jest
HIT!
Serio. Strrraszna Historia to cudowna propozycja dla dzieciaków, którym na historii wbija się do głowy historię starożytnych ludów, a później społeczności z średniowiecza. Książki są lekkie, zabawne, pełne zabawnych ilustracji i komiksów, przez co wiedza sama wchodzi do głowy, niczego nie trzeba wbijać, a przy okazji jest to przyjemną formą spędzenia czasu. Sprawdzone info, przetestowałam już jeden z tomów na wspomnianej Młodej, drugi już czeka skitrany na tyle biblioteczki, żeby w Wigilię znaleźć się pod choinką. Wiecie, Gwiazdka umie w prezenty ;) W księgarniach znajdziecie tomy o Grekach, Rzymianach, Wikingach… jest tego trzy strony na Lubimyczytać.pl xD Ale obawiam się, że nie wszystkie są dostępne w regularnej sprzedaży. Trzeba szukać i kombinować z niektórymi częściami, ale… warto, mówię wam ;). Tu macie opis tomu o Grekach:

Książka niepozbawiona strrrasznych momentów! Przeczytasz w niej o niebywałym narodzie, który żył ponad 2000 lat temu i którego głównym zajęciem było prowadzenie wojen i filozofowanie.
Jeśli chcesz się dowiedzieć:
- co naprawdę oznaczało życie w spartańskich warunkach,
- skąd wziął się Zeus i cała jego liczna rodzinka bogów z Olimpu,
- czy można wykiwać wyrocznię i zmienić bieg historii, przeczytaj tę książkę.

Mowa tu przede wszystkim o wspaniałych herosach, krwawych bitwach, zwariowanych filozofach oraz przebiegłych władcach.

„Strrraszna historia” to seria dla ludzi o mocnych nerwach i sporym poczuciu humoru.
Książki z serii „Strrraszna historia” to pełne humoru, ciekawostek i niebanalnych opowieści tomy, które w przystępny sposób przybliżają najważniejsze fakty, daty, postaci i zdarzenia. Zabawne komiksowe ilustracje to kolejny wyróżnik „Strrrasznej historii”, który pomoże oswoić nawet najmroczniejsze karty historii.
Dzięki tym książkom twoje dziecko pozna prawdę o przeszłości i przekona się, jak bardzo może być ona fascynująca. Jest szansa, że pokocha historię i nie raz zaskoczy nauczyciela swoją wiedzą.



Seria Pamiętnik 8-bitowego wojownika 
Cube Kid

Nie zdawałam sobie sprawy, że Minecraft może cieszyć się tak ogromną popularnością. Poważnie, za moich czasów grali w niego chłopcy i to bez jakiegoś większego entuzjazmu. A teraz? Mam wrażenie,  że cała podstawówka gania po tym minecraftowym uniwersum, ciupie drewno, buduje bazy i walczy ze smokami. Coś niebywałego. Nic więc dziwnego, że w tym zestawieniu znalazło się miejsce na serię opowiadającą o postaci wyjętej z Minecrafta. Swoją drogą tę pozycję też podkradłam siostrze Marcina, która ma na półce chyba wszystko, co kiedykolwiek o Minecrafcie napisano. I znowu – coś niebywałego. Na ten moment dostępne są cztery tomy, a mają pojawić się kolejne (tak, trzymam rękę na pulsie w tym temacie – chcę być ulubioną „szwagierką”, no halo! xD). Poniżej podaję wam oczywiście opis części pierwszej:

To pamiętnik młodego mieszkańca minecraftowej wioski, który marzy o karierze słynnego wojownika.
Opowieść rozpoczyna się, kiedy Runt, dwunastoletni bohater, ma wybrać swój przyszły zawód w szkole Minecraftii. Do wyboru ma niezbyt emocjonujące opcje: farmer, crafter (rzemieślnik), górnik. Tak naprawdę jednak noob marzy o tym, by zostać bohaterem tak jak jego ukochany bohater, Steve. Kiedy dowiaduje się, że pięciu najlepszych uczniów w szkole ma szansę rozpocząć kurs wojowniczy, bierze się ostro do roboty!



 Seria Baśniobór
Brandon Mull

Tę serię z kolei połknął mój młodszy kuzyn. Baśniowy świat, świetne opisy, historia dedykowana dla młodszego czytelnika, ilustracje i niesamowita wyobraźnia… czy ja muszę mówić coś więcej? Jeśli jeszcze jej nie znacie – spróbujcie poznać, polecam. A jeśli już macie ją za sobą, to może skusi was Smocza straż tego samego autora? Kuzyn właśnie cierpi na brak kolejnego tomu tej serii, bo nie miała jeszcze polskiej (zagranicznej z resztą też xD) premiery. Biedne dziecko, no ale cóż… taka jest cena czytania dobrych historii, tego się nie da przeskoczyć ;P A pierwszy tom opowiada mniej więcej o tym:

Kendra i Seth zostają wysłani na dwa tygodnie do dziadka. I wcale nie są zadowoleni. Na przywitanie dostają mnóstwo przestróg. Dzieci nie mają pojęcia, że ten dziwny staruszek jest strażnikiem tajemniczego Baśnioboru. W pilnowanym przez niego lesie żyją ze sobą w zgodzie zachłanne trolle, figlarne satyry, zgryźliwe czarownice, psotne chochliki i zazdrosne wróżki. Rodzeństwo, zlekceważywszy zakazy dziadka, uwalnia groźne siły zła, którym teraz trzeba stawić czoło. By uratować rodzinę, Baśniobór, a może nawet cały świat, Kendra będzie musiała zdobyć się na to, czego obawia się najbardziej...



 Seria Zwiadowcy
John Flanagan

Nie wiem, czy to nie jest zbyt oczywisty wybór, ale nie znalazłam jeszcze posta na fejsbukach, w którym na prezent dla dziecka w wieku szkolnym nie polecałoby tej serii. Zwiadowcy zbierają (chyba) same pozytywne opinie i są zachwalane na każdym kroku. Cykl liczy sobie już 14 tomów, więc wiecie, jeśli pierwsza część przepadnie waszym małym molom do gustu, to macie z głowy wymyślanie pomysłów na prezenty z okazji wszelakich na ładne kilka lat :’). Przygodę zaczynamy śledząc losy piętnastoletniego chłopca, który dorasta wraz z kolejnymi częściami cyklu, więc i czytelnik powinien być w zbliżonym (nieco młodszym, nieco starszym ;P) wieku.  A skoro już o pierwszym tomie mowa… Tu macie opis:

Przyszłość piętnastoletniego Willa zależy od decyzji możnego barona. Sam Will najchętniej zostałby rycerzem, ale drobny i zwinny nie odznacza się tężyzną fizyczną, niezbędną do władania mieczem. Tajemniczy Halt proponuje chłopakowi przystanie do zwiadowców ludzi owianych legendą, którzy, jak wieść niesie, parają się mroczną magią, potrafią stawać się niewidzialni... Początek nauki u mistrza Halta to jednocześnie początek wielkiej przygody i prawdziwej męskiej przyjaźni.



Małe Licho i tajemnica Niebożątka
Marta Kisiel

Nie mogło zabraknąć tu jakiegoś polskiego akcentu, a tę książkę już przetestowałam na dzieciach i żadne dziecko nie ucierpiało w wyniku tych badań, a więc zdecydowanie nadaje się ona na prezent. Tu nie wyznaczę wam limitu wiekowego. Małe Licho można czytać samemu, można z rodzicami, pełna dowolność. Jedno jest pewne – z tą książką miło i ciekawie spędzi czas nie tylko małolat, ale i dorosły. Także no, win-win Moi Drodzy! ;)

W pewnym starym, niesamowitym domu na uboczu, za wysokim ogrodzeniem, mieszka chłopiec imieniem Bożek, zwany też Niebożątkiem, który nigdy nie jest sam. Bo oprócz starej skrzyni ze skarbami i najfajniejszej mamy pod słońcem ma też najprawdziwszego anioła stróża… a pod jego łóżkiem mieszka potwór, który ciągle podkrada mu kapcie.
Nadchodzi jednak dzień, kiedy Bożek musi wreszcie opuścić swój niezwykły dom i poznać lepiej świat po drugiej stronie ogrodzenia — świat bez szumu anielskich skrzydeł i uścisku potwornych macek. Tylko czy jest na to gotowy? I czy sam świat również jest gotowy na Bożka oraz wielką tajemnicę, jaką skrywa chłopiec?





Kraina Opowieści. Zaklęcie życzeń
Chris Colfer

Z ostatnią propozycją wyrywam się trochę przed szereg, bo jeszcze nie testowałam jej na grupie docelowej, bo na razie sama ją czytam (wydawnictwo podaje na okładce, że jest to książka dla dzieci w wieku +8, więc w sumie chyba się zaliczam XD), ale z tego co już przeczytałam mam przeczucie (Intuicję, i to kobiecą! Kobieca intuicja się nie myli. Chyba, że akurat się myli, ale to rzadkość ;P), że dzieci się w niej zakochają. Colfer pisze bardzo lekko, jako bohaterów książki wybiera sobie dwójkę dwunastolatków, a jako motyw przewodni baśnie, które poznajemy w dzieciństwie. Jest więc to coś, co powinno bez problemu dotrzeć do młodego czytelnika, poruszyć jego wyobraźnie i trafić do małego serduszka. Pamiętajcie, intuicja swoje wie ;). A jeśli chodzi o opis, to…

Świat Alex i Connera Bailey’ów wkrótce się zmieni.
Gdy babcia bliźniąt daje im tajemniczą książkę z baśniami, nie zdają sobie sprawy, że wkroczą do świata pełnego cudów i magii, gdzie spotkają postacie z bajek, z którymi dorastali: Krainy Opowieści. Wkrótce dowiedzą się, że historie, które znają tak dobrze sięgają dalej niż widzi ludzkie oko. Złotowłosa jest poszukiwanym zbiegiem, Czerwony Kapturek ma własne królestwo, a królowa Kopciuszek ma wkrótce zostać matką!
Po serii spotkań z czarownicami, wilkami, goblinami i trollami, powrót do domu okaże się trudniejszy, niż przypuszczali. Aby tego dokonać muszą wyruszyć w pełną niebezpieczeństw podróż w poszukiwaniu składników do Zaklęcia Życzeń. Czy odnajdą drogę z depczącą im po piętach legendarną Złą Królową? Zaczyna się wyścig, w którym możliwy jest tylko jeden zwycięzca – zaklęcie bowiem nie zadziała dwa razy, a Zła Królowa nie cofnie się przed niczym. Na pomoc wezwie swojego oddanego Łowcę i jego niebezpieczną córkę, zawrze nawet pakt z Watahą Złych Wilków, aby osiągnąć swój cel.

***

I to wszystko, co dla was przygotowałam w tym zestawieniu. Jasne, na pewno jest tego o wiele (wieeeeeeleeee) więcej ale ja chciałam skupić się na książkach, które już sprawdziłam i wiem, że istnieją spore szanse, że spodobają się nie tylko moim dzieciakom, ale i waszym dzieciom, kuzynom, siostrom, braciom, etc. ;). Pominęłam Harry’ego Pottera, bo to zbyt zabójcza klasyka. Zastanawiałam się nad Jerzycjadą, ale tę ma się teraz jako lekturę (przynajmniej Opium w rosole) więc możliwe, że wasze małe mole same się tą serią zainteresują. Kusiło mnie, żeby dodać tu Percy’ego Jacksona , ale uznałam ten cykl za mocno znany, to już Zwiadowcy wystarczą. Nie mniej jednak Riordan jest cacy, pamiętajcie ;). Mam nadzieję, że jakoś wam tym postem pomogłam w przedświątecznym szale prezentowym. A jeśli nie wykorzystacie tych propozycji na Gwiazdkę, to może przydadzą się na jakąś inną okazję w przyszłych latach? ;)


Teraz z kolei to ja poproszę was o poradę: co wy podsunęlibyście do przeczytania łepkom w wieku… no, powiedzmy że od 9 do 15 lat? Zainspirujcie mnie!


Buziaki ;*
Ula

* źródło opisów: http://lubimyczytac.pl/
** źródło okładek: http://lubimyczytac.pl/
*** na grafikach zaprezentowałam 3 tomy z każdej serii, a nie całe cykle ;)


17 komentarzy:

  1. Lubię kupować książki swoim siostrzeńcom, ale na tym etapie nic z tych im nie kupię, bo nic by ich nie zainteresowało. Myślę, ze kupowanie książek dzieciom jest wdzięczne, bo wystarczy znać ich zainteresowania, a spokojnie można im coś wybrać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój syn i chrześniaczki zawsze dostają przynajmniej po jednej książce. Z tych propozycji widzę kilka naprawdę ciekawych tytułów mojemu 11-letniemu bratu, ale to już inspiracja na kolejne okazje, bo mam już zakupioną inną książkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. 9-15 --> Jeśli dla dziewczyn to polecam "Trzynastolatki", "Co za tydzień!" i serię "Magiczny krąg" Libby Bray <3


    Strrraszna Historia - rany, jak ja to uwielbiałam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sanderson zdecydowanie. Małe Licho jest cudowne ! <3
    Jeszcze dopisałabym do listy "BoB" od Wydawnictwa Kobiecego. Wspaniała i ucząca historia, którą polecam.

    Podrugiejstronieokładki

    OdpowiedzUsuń
  5. Choć nie wpisuje się w ten przedział wiekowy, to Alcatraz jest też i na mojej liście do przeczytania. A aktualnie czytam Zwiadowców. :P Na szczęście Baśniobór już za mną, także to nie jest tak, że teraz odkrywam całą literaturę przeznaczoną dla starszych dzieci. xD Od siebie dodałabym serię Felix Net i Nika, choć nie wiem czy dolna granica (9 lat) nie jest trochę za niska, bo bohaterowie mają tak na początku z 13, 14 lat? Ale z drugiej strony Will w Zwiadowcach miał chyba z 15 lat. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ostatnim zdaniu bez "chyba", Will miał 15 lat. :P

      Usuń
    2. Przypomniałam sobie też o innej mało znanej serii książkowej, ale wartej uwagi, zwłaszcza młodszych czytelnikow: "Dom Tajemnic". :)

      Usuń
  6. Propozycje interesujące. Z chęcią polecę coś mojej kuzynce.
    Serdecznie pozdrawiam.
    www.nacpana-ksiazkami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne propozycje! Akurat szukam czegoś dla najmłodszych do sprezentowania. :)


    Zapraszam do siebie > https://hiddenxguns.blogspot.com/2018/12/filmy-swiateczne-od-netflix-ktore-warto.html

    OdpowiedzUsuń
  8. No dobrze, a co w przypadku gdy nasze dziecko czytać nie lubi? Czy warto zdecydować się wtedy na zakup typowo przedmiotu prezentowego? Na rynku sklepów wyspecjalizowanych w ich sprzedaży nie brakuje. Ze swojej estrony jestem w stanie polecić https://4gift.pl - można znaleźć w nim prezent nie tylko dla dziecka!

    OdpowiedzUsuń
  9. Kubek to zawsze dobry pomysł na prezent. Ja ostatnio zakupiłam tego typu kubek https://4gift.pl/superman-kubek-zmieniajacy-kolor-460-ml.html dla mojego chrześniaka, który jest fanem SpiderMana. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Z tego artykułu naprawdę bardzo dużo się dowiedziałem.

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie napisany artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeśli już faktycznie dziecko lubi czytać książki to moim zdaniem jak najbardziej na pewno jest to fajna sprawa na prezent. Ja jeszcze mogę każdemu polecić doskonały artykuł https://zamowprezent.pl/prezenty-na-pierwsze-urodziny-co-kupic-na-roczek-dla-chlopca-i-dziewczynki aby wiedzieć co kupić dziecku rocznemu.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Gościu!
Jeśli już tu trafiłeś, to zostaw po sobie ślad ;)
Proszę, najpierw przeczytaj, później skomentuj. Zależy mi na twojej SZCZEREJ opinii. ;)
Zaglądam do każdego, kto pozostawi po sobie trop w postaci komentarza, lub obserwacji ;)