Czołem Myszki!
Wzięłam się za tę
książkę z czystej (aczkolwiek w pewnym stopniu masochistycznej) ciekawości –
chciałam sprawdzić, czy Helena Hunting
potrafi zażenować mnie bardziej, niż zrobiła to w poprzedniej części
(nieznających bobrów odsyłam do recenzji à KLIK!). Czy miałam obawy, zaczynając
Pucked
UP? Tak, ogromne. Czy autorka mnie zaskoczyła? I to jak!